Dopóki procesy syntezy kolagenu przebiegają w nim sprawnie,
dopóty jesteśmy zdrowi, młodzi i piękni. Gdy zaczynają słabnąć, to rzeszotnieją
nam kości, słabnie wzrok, twardnieją ścianki naczyń krwionośnych, a skóra
zaczyna się marszczyć. Twarz jest lustrzanym odbiciem stanu naszego kolagenu
ustrojowego. W jej skórze tworzy on wraz z elastyną siatkę proteinową, która
wiąże wodę.
Kolagen jest białkiem szczególnym.
Arystokratą pomiędzy proteinami. Nie wchodzi w "mezalianse", bo
kolageny ponad 20 opisanych już typów nigdy się ze sobą nie łączą. Jako jedyna
proteina w naturze, kolagen zaplata aminokwasy, z których się składają jego
łańcuchy peptydowe - w regularne sekwencje.
Kolagen nie jest nam dany raz na zawsze. Podlega
ciągłym procesom wymiany. Syntezy i dysymilacji. Przykładowo w wątrobie, pełna
wymiana kolagenu trwa niespełna miesiąc, a w chrząstkach już ponad rok. W
skórze trwa to 110 - 140 dni. Dopóki ta wymiana przebiega sprawnie –
tkanki poszczególnych organów są także sprawne i młode. Tętnice drożne, gałki
oczne błyszczące, a lico wolne od zmarszczek.
Kolagen powstaje w komórkach wytwórczych: fibroblastach
i chondrocytach w procesach zwanych kolagenogenezą.
Ewoluuje od prostego łańcucha aminokwasów poprzez postać spirali (helisy),
następnie potrójnej helisy, do postaci fibrylarnej, a wreszcie włóknistej.
Włókna kolagenu tworzą wiązki, a one - tkankę.
Na etapie spiralnym (helisa), kolagen
większości kręgowców żyjących na Ziemi niemal nie różni się budową. Ludzki od
rybiego odróżnia się tylko bardzo nieznacznie składem aminokwasowym w jednym
zaledwie łańcuchów w sekwencji. Do stadium trzeciorzędowego (3-helisa), czyli
jeszcze molekularnego - kolagen jest rozpuszczalny w tym sensie, że zdolny
przyłączać cząsteczki wody.
Jednakże nikomu i nigdzie wcześniej przed biochemikami
polskimi nie udało się wyizolowanych molekuł kolagenowych utrzymać stale w
postaci (konformacji) trójspiralnej poza organizmem żyjącym. Tym bardziej w
postaci hydratu rozlanego do szklanych pojemników i
posiadającego relatywnie wysoką stabilność temperaturową.
Kolagen na wczesnym etapie jego ewolucji biologicznej
w organizmie (jeszcze molekularny) - utrzymuje strukturę 3-helisy
poprzez wiązania międzyspiralne, które pękają niezwykle łatwo, np. pod wpływem
temperatury. U człowieka, jak wiadomo, przy 42°C. W organizmach zmiennocieplnych
(np. ryby) - w zależności od temperatury ich naturalnego żerowiska.
Dlatego hydrat kolagenu, który pod nazwą handlową Kolagen Naturalny stanowi
flagowy Produkt COLWAY - wymaga pieczołowitej ochrony przed temperaturą!
Przegrzany, np. w skutek nieopatrznego pozostawienia w samochodzie lub w
słońcu, w pobliżu grzejników, w ciepłej łazience itp. - denaturuje się,
przechodząc w statyczny kłębek białek, które po kilkudziesięciu godzinach tracą
aktywność biologiczną. Ta właśnie cecha hydratu kolagenowego zadecydowała
o strategii jego dystrybucji bezpośredniej, a nie np. sprzedaży poprzez
tradycyjną sieć placówek handlowych.
Światu medycznemu i kosmetologicznemu znany był dotąd
praktycznie jedynie kolagen hydrolizowany poprzez rozgotowanie jego włókien.
Nieaktywny biologicznie, wielkocząsteczkowy – a zatem nie mogący wchłaniać się
do skóry. Po hydrolizie kolagen jest prawie tym samym fizycznie, co żelatyna.
Biochemicy mówią: „padliną peptydową”.
Ponieważ lekarze i kosmetolodzy znają kolagen przede
wszystkim w postaci włóknistej, wielkocząsteczkowej, a nie mają (z braku
literatury) żadnej wiedzy na temat tego białka izolowanego już na etapie
molekularnym - rodzi to teoretyczne nieporozumienia wokół zdolności
przenikania Kolagenu Naturalnego. Osoby rzucające hasła, iż
„kolagen nie może się wchłaniać” mają na myśli zupełnie inną jego postać
fizyczną…
Tymczasem produkty dysymilacji helis rybiego kolagenu
molekularnego bez problemu penetrują naskórek, aby jego naturalnymi kanałami,
droga pozakomórkową, wzdłuż złogów keratynowych docierać do warstwy podstawnej
i dalej...
Efektywna transdermalność produktów
rozpadu molekuł kolagenu rybiego nie polega - jak bywa to trywializowane - na
ich wbudowywaniu się w nasz kolagen organiczny. W największym uproszczeniu; mechanizm
ten opiera się o stymulację fibroblastów do nadprodukcji kolagenu własnego.
Hydrat kolagenu poddaje się także liofilizacji.
Efektem tej operacji stał się unikalny zbiór wolnych aminokwasów, o największej
przyswajalności anabolicznej, jaką wykazał jakikolwiek pozyskany dotąd na
świecie izolat białkowy. Sucha masa uzyskana z molekuł kolagenu rybiego stanowi
podstawę suplementu diety, nutrikosmetyku i biokorektora o nazwie
handlowej COLVITA. Jest także pożądanym półproduktem w
kosmetologii.
Kolagen to pasjonujący temat. Zagłębienie się w niego
dostarcza ogromnej wiedzy o naszym organizmie i jego mechanizmach starzenia
się, a unikatowe produkty firmy Colway w odróżnieniu od najlepszych nawet kosmetyków
świata uderzają właśnie w przyczynę starzenia się, zamiast walczyć średnio
skutecznie z jego skutkami.